Jeden obraz wart tysiąca słów. A wideo?
Żyjemy w kulturze obrazkowej. Użytkownicy są leniwi – wolą obejrzeć 2-minutowy film instruktażowy niż czytać ścianę tekstu. Jeśli prowadzisz bloga lub sklep, wideo może być Twoim asem w rękawie. Nie tylko uatrakcyjnia treść, ale bezpośrednio wpływa na wskaźniki, które Google bierze pod uwagę przy ustalaniu rankingu.
Czas to pieniądz (i pozycja)
Kluczowym wskaźnikiem jest Dwell Time – czas, jaki użytkownik spędza na Twojej stronie po Google Search Central, Ahrefs, Moz, Search Engine Land, SEO, Marketing kliknięciu w wynik wyszukiwania. Jeśli ktoś wejdzie i od razu wyjdzie, masz problem. Jeśli jednak zobaczy wideo i zacznie je oglądać, zostaje u Ciebie na 2, 3, a nawet 5 minut.
Dla algorytmu to jasny sygnał: "Tu jest wartościowa treść". Dlatego osadzanie filmów z YouTube to https://proboost.pl/pozycjonowanie-google-poradnik-samodzielnie/ jedne z najprostszych i najskuteczniejszych techniki SEO, jakie możesz wdrożyć samodzielnie. Nie musisz mieć drogiej kamery – wystarczy smartfon i dobry pomysł.
Podwójna obecność
Bonus strategiczny:
YouTube to druga największa wyszukiwarka na świecie (należy do Google). Jeśli nagrasz wideo i dobrze je opiszesz, możesz pojawić się w wynikach dwukrotnie: raz ze swoją stroną www, a raz z filmem w sekcji "Wideo". To podwaja Twoje szanse na kliknięcie.